wtorek, 15 lipca 2014

Winne Wtorki po węgiersku - Royal Tokaji Furmint 2012

Tematem kolejnych Winnych Wtorków są białe wytrawne Węgry. Okazuje się, że inicjatywa ma dla nas również walor edukacyjny, gdyż do tej pory mało popijaliśmy win z tego kraju. Wybraliśmy chyba najbardziej oczywisty winiarski region Madziarów, czyli Tokaj. 

Po upadku, jaki Tokajom zafundował poprzedni ustrój, winiarze wkładają bardzo dużo pracy by powrócić do poziomu który tak rozsławił tamtejsze wina na świecie. Oczywiście największe laury zdobywają ich słodkie pozycje, ale z uwagi na temat próbujemy dziś wytrawnego.

Na warsztacie mamy Royal Tokaji Furmint 2012 zakupiony w Vininova w cenie 44,90 zł, wyprodukowany przez Royal Tokaji Wine Company. 

Wino o kolorze delikatnie słomkowym, z ładnym połyskiem. Pojawiają się pojedyncze łzy, ale niezbyt gęste - 13% alkoholu. Nos mało wybujały, zwiewny i dość chłodny. Wyczuwamy aromaty kwiatowo-miodowe i migdały. W smaku średnia kwasowość połączona ze słonawym finiszem. Nie czujemy za dużo owoców, smak jest wysublimowany, delikatny i elegancki, lekko mineralny.

Robert: Mamy zbyt mało doświadczenia, by ocenić, czy to typowy przedstawiciel wytrawnych Furmintów. Wino samo w sobie bardzo mi się spodobało. Lubię takie białe butelki, które nie muszą wybujałą owocowością przykrywać swoich braków. Tu wszystko jest na miejscu - delikatność, zwiewność, zmysłowość. Bardzo dobre wino. 88/100

Marta: Nasz Tokaj nie należy do owocowych gigantów. Mocno ekspresywne, zapach na prawdę przejmujący, zapowiadający miłe doznania, ale dla mnie nuty alkoholowe grają w kompozycji pierwsze skrzypce i pomimo schłodzenia zupełnie nie pasują mi do letniego klimatu. Może i kwasowość została właściwie zbilansowana, ale to nie jest wino, które można od tak sobie popijać solo.
Ja jestem niestety na nie...

Ze względu na duże rozbieżności w odbiorze tego wina nie podajemy jego oceny :)

Co popijano na innych blogach:
Winiacz - Juhfark Nagy Somlói 2012
Jongleur - Olaszrizling 2013 Pannonhalmi Apátsági Pincészet
Przy winie - Myrtus Tokaj 2008 Szaraz Szamorodni

2 komentarze:

  1. Czyli ten wybujały alkohol w 2011 to nie przypadek. A szkoda, bo gdyby skutecznie ukryć ten alkohol to wino byłoby wyśmienite.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie ja tego alkoholu nie czułem, ale dla Marty był nie do przejścia.

      Usuń