W kieliszku wino w kolorze jasnozłotym, z ładnym połyskiem i bez łez. Butelka ma 12,5% alkoholu, ale wino jest lekkie i świeże. Zapach nie jest intensywny, wręcz skąpy i schowany. Zdominowany przez tropikalne owoce - głównie melona. Czujemy też nuty gruszkowe, a w tle delikatną pieprzną ostrość. W ustach dobrze zaznaczona, orzeźwiająca kwasowość. Rozpoznajemy limonkę i kwaśne jabłka. Całość zakończona słonawo-gorzkawym finiszem.
Zapach nie wybija się nadmiernie, smak choć przyjemny, pozbawiony jest niuansów. To wino jest jednak pełne klasy - ma to coś czego szuka się w rieslingu: dobrą kwasowość, orzeźwienie, lekkość i żwawość.
Robert: Najlepszy ze smakowanych tej wiosny rieslingów. Dobry balans kwasowości i owoców. Wino mnie nie znużyło, każdy kieliszek cieszył jeszcze bardziej, co w białych jest rzadkością. Kojarzy się z kruchym zielonym jabłkiem, cierpkim, pełnym kwaskowego soku, ale też podszytego słodyczą. Daję 87/100.
Marta: Przyjemny i kwasowy; wysiłek producenta powinien być doceniony. Jestem fanką rieslingów, ten może ma trochę za krótki finisz, ale takie rozwiązanie dodaje mu lekkości i soczystości. Zachowuje dobre proporcje i dzięki temu tak dobrze się sprawdza.
Butelkę kupiliśmy w Winnym Garażu w cenie 42 zł.
Ocena - bardzo dobre.
Również miałam przyjemność próbować tą butelkę. Moim zdaniem to naprawdę dobre wino, takie skrojone na miarę- żaden z aspektów nie dominuje nad innymi, tworzą razem ładną harmonijną całość. Zbalansowane i typowe dla tegoż szczepu.
OdpowiedzUsuń-------------------
www.korekodwina.blogspot.com
Dokładnie :) Kupiliśmy teraz butelkę z wyższej linii tego producenta, mamy nadzieję, że będzie jeszcze lepsze.
Usuń