Jak podaje kontretykieta winiarstwo w Verrazzano sięga aż XI w. Sam zamek od którego pochodzi nazwa winnicy leży na wzniesieniu w okolicy Grave. Winnica obejmuje swoim zasięgiem 52 hektary leżące na wysokości 300-400 m.n.p.m. To chianti zawiera w sobie, oczywiście oprócz nieodzownego sangiovese, domieszkę canaiolo. Wino podlega fermentacji w kontrolowanej temperaturze, a następnie maceracji przez 10-14 dni. Dojrzewanie odbywa się we francuskich beczkach przez 12 m-cy i przez kolejne 4 m-ce w butelkach.
Wino ma czysty kolor dojrzałych czereśni z fioletowym pobłyskiem i delikatnie jaśniejszą obręczą. Jest transparentne i zostawia na szkle ładnie spływające, gęste łzy (ma 14% alkoholu). Początkowo nos nie jest intensywny. Wino wymaga przewietrzenia i pooddychania. Wówczas pojawiają się nuty drzewne, zielone. Stopniowo smak staję się coraz bogatszy. Czujemy wiśni z pestkami, nieco likieru wiśniowego, malin i ziół. Mamy też aromaty beczkowe - czekolada i wanilia. Zapach jest złożony, z każdym kolejnym kieliszkiem możemy znaleźć nowe aromaty i wrażenia.
Smak najpierw kwaskowy, z gorzkawą końcówką. Później staje się bardziej zaokrąglony. Na wierzch wypływa delikatna wiśniowa słodycz. Taniny początkowo szorstkie i wypełniające całe usta, stopniowo wtapiają się w całość. Wino staje się zaokrąglone, beczka nie przytłacza, dobrze podbija owocową świeżość sangiovese.
Robert: Wino mogące być archetypem chianti. Wszystko jest w idealnych proporcjach - radosne owoce, zadziorne taniny, świeża kwasowość, a nawet piękna stylizowana etykieta. Pełna gama zapachów i smaków połączone w całość jak idealna muzyczna kompozycja. Gra mi w ciele jeszcze długo po wypiciu i domaga się 87/100.
Marta: Klasyczna elegancja z pasjonującym zapachem, który zostawia nawet długo po delikatną ostrość w nosie. Piękny fioletowy połysk, który wprowadza smakowe doznania dobrego chianti. Zaspokoi te niewymagające gusta, a dla tych którzy poszukują klasyki w klasyce stanie się godnym uwagi przystankiem. 85/100
Dobry balans owocu i beczki. Wino od święta i na co dzień. Dobre solo i do posiłku. Gdyby nie cena - ok. 75 zł w Winnicach Południa i w podobnej cenie w innych winiarniach - sięgalibyśmy po nie częściej.
Ocena - bardzo dobre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz